Strony

13.9.17

CHANGES

Cześć kochani !
Dużo czasu mi zajęło zanim zebrałam się do napisania tego wpisu... 
Jak dla mnie wiele się już wydarzyło w moim nie zbyt długim życiu, ale sytuacje, które miały miejsce w ostatnim czasie zmieniły je diametralnie..
Troszkę się w moim życiu pozmieniało.. znów mieszkam z rodzicami, z chłopakiem wciąż jestem lecz mieszkamy osobno, do rozwiązania coraz bliżej w związku z czym wiąże się bardzo dużo spraw do ogarnięcia..meble, pokoik, rzeczy do szpitala i dla maluszka. Fakt faktem, że mam już sporo rzeczy, ale to jeszcze nie wszystko.
Dlatego zaczęłam na nowo przygodę z blogowaniem.. chce zostawić za sobą wszystko co złe i skupić się na tym co dobre, na tym co pożyteczne i na tym na co wcześniej po prostu nie miałam czasu lub po prostu to olewałam..
Nie wszystko jednak jest złe..
Już wspominałam, że jestem młodą, przyszłą mamą, tak więc..
Za planowany miesiąc pojawi się na naszym świecie malutka istotka, którą bardzo kochamy i nie możemy się już doczekać, aż będzie z nami. To jest najlepsze co się mogło przytrafić !
Aktualnie jestem w 35 tygodniu i czuję się dobrze. Już bliżej jak dalej ! Jedyne dolegliwości jakie mi dokuczają to ból pleców oraz częsta kolka. Ciągle objadam się słodyczami, więc możecie się domyślić jaka będzie płeć, chociaż nigdy nic nie wiadomo !
Od razu zamieszczę tutaj odpowiedzi na poprzednie pytania : TAK cieszę się, a raczej oboje z chłopakiem cieszymy.  i NIE , nie czuję się za młoda, bo gdyby tak było nie pisałabym o tym tak otwarcie, ukrywała to i nie opowiadała wam o tym. A moim zdaniem każdy odczuwa to indywidualnie.. czy jest gotowy czy nie, czy chce tego teraz czy po 30-ce, czy stawia na karierę czy rodzinę i tak dalej.. moim zdaniem czasem młodzi rodzice są lepsi ;)
I na razie nie będę zdradzać więcej szczegółów na ten temat, więc nie zadawajcie pytań :) Powiem tylko tyle, cholernie się boję i nie mogę się doczekać w jednym ! Mam nadzieję, że to uszanujecie.  W swoim czasie powiem troszkę więcej na ten temat :)

Coraz bardziej jednak zaczynam wierzyć w to, że nic co dzieje się w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny...każda sytuacja czegoś nas uczy, każda sytuacja sprawia, że nabieramy nowych doświadczeń, uczymy się na własnych błędach i doceniamy małe rzeczy...

Także kochani doceniajcie to co macie, doceniajcie małe rzeczy i cieszcie się życiem !
Żyj, Śmiej się, Kochaj !

Zapraszam was tutaj:
Snapchat : pastylkaa
Facebook
Instagram

Kolejny wpis szykuje DIY,  powinien się pojawić albo jeszcze na weekendzie albo początek następnego  tygodnia :)
Buźka !  

5 komentarzy: