Cześć Kochani !
Post zapowiadany jakiś czas temu, ale zajęło mi to troszkę więcej czasu niż sądziłam i planowałam. Po za tym wzięliśmy się od razu za malowanie całego pokoju, więc troszkę bałaganu było, ale na szczęście już się obrobiliśmy i zostało ostatnie dopinanie detali i szczegółów.
Mówili : to nie wyjdzie, trzeba kupić nowe, nie zawracaj sobie głowy.. a ja powiedziałam NIE !
Dlaczego miałam wydawać kilka stówek na nowe meble, gdzie tutaj zaoszczędziłam sporo pieniążków i za dużo, dużo niższą cenę mam meble JAK NOWE !
Wystarczyło tylko trochę chęci, czasu, kilka osób do pomocy, no i oczywiście specjalnie przeznaczone do tego rzeczy. Nadałam nowe życie starym meblom !
Pokaże wam czego potrzebowałam do tej przeróbki, a wszystko nabyłam w sklepie Mrówka :
Bardzo długo szukałam farb o takich cudnych kolorkach. Szukałam konkretnie koloru miętowego, ale żaden nie przypominał tego koloru, a jak przypominał to była duża puszka. Aż w końcu u mnie w mieście pewnego dnia natknęłam się na stojak z farbami Śnieżki Moje Deko i znalazłam ! Jest to mięta E015.
Podstawowy kolor biały znalazła w sumie moja siostra również ze Śnieżki. Łatwa w aplikacji, ma łagodny zapach i co najważniejsze bezpieczna dla dzieci. Te dwie farby rzeczywiście nie miały takiego specyficznego zapachu jakie mają zazwyczaj farby, dlatego bez problemu mogłam malować mebelki :)
Zakupiłam do kącików i małych szczegółów pędzelek również ze stojaka Śnieżki Moje Deko. Pędzel 20 mm do lakierów i farb wodnych, lateksowych i akrylowych.
Do ogólnego malowania mebli użyłam tych wałeczków, które również wzięłam ze Śnieżki Moje Deko. Jak dla mnie spisały się super ! Małe, sprawne, w zestawie jest wałeczek mniejszy i większy.
Dodatkowo użyłam zwykłych gumowych rękawiczek, Benzyny Ekstrakcyjnej, czyścika o degradacji 220 oraz dodatkowo kupiłam nowe gałki do otwierania szafy. Klasyczne białe najlepsze.
Dobra, a teraz pokaże wam jak wyglądały meble przed i po przeróbce :)
Rozchodzi się o te dwa mebelki, szafa i regał z półkami, które przed przerobieniem wyglądały tak :
Po przerobieniu wyglądają tak :
Połączenie klasycznej bieli i pięknej mięty. Do regału dodaliśmy także plecki. Kawałek białej płyty zakupionej w Castoramie, regał stał się o wiele stabilniejszy.
Mój aparat nie za bardzo chciał ze mną współpracować i zdjęcia nie chciały wyjść lepsze, ale myślę, że bardzo dobrze widać różnicę :) Teraz pozostało dopiąć ostatnie detale, zamawiam jeszcze łóżeczko, pakuję torbę i czekam na moją kruszynkę !
Koszt przerobienia tych dwóch mebli to około 180 zł.
Mam już naszykowany kolejny wpis, będzie to recenzja kosmetyku do demakijażu, także zapraszam !
Buźka !
piękna przemiana;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
wyszło genialnie :)
OdpowiedzUsuń_____________
Sprawdź moją nową stronę ♥ daria-porcelain.pl
Wyszło super, kolorki piękne! Życzę szczęśliwego rozwiązania. Powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje ! :)
UsuńNaprawdę swietny wpis. My mamy w planach pomalowanie mebli w salonie. Szkoda nam ich wyrzucać bo mają w sobie to coś dlatego postanowiliśmy zmienić kolor. Do tego jakiś fajny narożnik lub sofa i będzie idealnie.
OdpowiedzUsuń